Wszystko o mikrodermabrazji diamentowej

Naskórek musi być złuszczany regularnie. Jeżeli o to nie zadbasz, dojdzie do jego nagromadzania się, przez co cera zmieni swoją strukturę i stanie się wyraźnie chropowata, a z bliska zacznie wyglądać tak, jak gdyby była mocno zanieczyszczona. Żaden podkład nie utrzyma się na niej dobrze. Wszelkie aplikowane preparaty pielęgnacyjne nie będą w stanie się w nią wchłonąć, także domowa pielęgnacja przestanie przynosić jakiekolwiek efekty. Perfekcyjne oczyszczanie może ci zapewnić jedynie mikrodermabrazja diamentowa. Jest ona jednym z najlepszych zabiegów peelingujących. Naprawdę warto z niego skorzystać, zamiast po raz kolejny katować skórę mechanicznymi peelingami, które tylko ją podrażniają, a nie do końca dobrze radzą sobie z usuwaniem martwego naskórka.

Na czym polega mikrodermabrazja diamentowa?

Jest to zabieg, który tak jak i każda inna mikrodermabrazja ma służyć przede wszystkim do złuszczania i usuwania zrogowaciałego naskórka. Przy tej odmianie wykorzystuje się działanie specjalistycznej głowicy wyposażonej w różnej wielkości pierścienie o właściwościach ścierających. Aparaty pracują w oparciu o system podciśnieniowy. Gwarantuje im on pełną sprawność i jeszcze lepsze działanie. Głowica w pewnym sensie wręcz zasysa skórę, dlatego nie ma takiej opcji, aby jakikolwiek fragment martwego naskórka nie został przez nią usunięty. Być może ten przebieg i sposób przeprowadzana zabiegu niektórym wyda się dość dziwny, ale śmiało można powiedzieć, że mikrodermabrazja diamentowa jest czymś łagodnym dla skóry. Jeżeli się jej poddasz, z całą pewnością nie będziesz tego żałować.

Kto powinien z niej skorzystać?

Nie będziemy póki co skupiać się na konkretnym działaniu tej odmiany mikrodermabrazji, jednakże warto by było sobie powiedzieć, dla kogo okaże się ona najlepszym zabiegiem peelingujących. Takich osób trochę jest. W przeciwieństwie do różnych innych odmian mikrodermabrazji akurat ta diamentowa charakteryzuje się skutecznym, aczkolwiek jednocześnie łagodnym działaniem i dzięki temu może być stosowana nawet na skórze wrażliwej, delikatnej i cienkiej. Specjalnie dostosowana głowica nie będzie naruszać naturalnej warstwy naskórka. Oczywiście zdoła go oczyścić, ale nie doprowadzi przy okazji do jego uszkodzenia. Na pewno ważną informacją okaże się dla ciebie również ten fakt, że diamentowa mikrodermabrazja jest w stu procentach bezbolesna. Poddając się jej, nie musisz martwić się o to, że wizyta w gabinecie medycyny estetycznej okaże się dla ciebie katorgą. Tak się na pewno nie stanie. Jedynym skutkiem ubocznym po zabiegu może być delikatny rumień (to normalne), jednakże on bardzo szybko mija i w rzeczywistości niczego nie trzeba z nim robić.

Jakie efekty daje zabieg?

Czas omówić sobie kwestię chyba najważniejszą. Medycyna estetyczna nie zyskałaby przecież aż tak dużej popularności, gdyby nie działała w jakiś określony sposób i gdyby nie pomagała uzyskiwać lepszego wyglądu. Tak na szczęście dzieje się i w tym przypadku. Poprzez poddanie się diamentowej mikrodermabrazji zaczynasz dbać o swoją skórę i to tak na poważnie, gdyż już po pierwszym zabiegu dostrzegasz, że ta skóra staje się atrakcyjniejsza. Co konkretnie się zmienia? Otóż złuszczony naskórek odsłania przed tobą totalnie nową warstwę. Skóra jest gładsza, a przy tym na jej powierzchni nie dochodzi do powstania żadnych podrażnień czy innych urazów mechanicznych. Widać też wyraźnie, że te mniejsze i drobniejsze zmarszczki ulegają spłyceniu. Poprawie ulega ogólna elastyczność naskórka. Skóra się napina, a dzięki temu owal twojej twarzy wygląda znacznie lepiej. Warto tu jednak zaznaczyć, że mikrodermabrazja diamentowa nie musi być przeprowadzana tylko i wyłącznie na skórze twarzy. Warto też pomyśleć o tym, by poddać jej inne elementy ciała. Przy jej użyciu możliwa jest bowiem chociażby redukcja cellulitu. Jeżeli więc to pomarańczowa skórka jest twoim głównym problemem, medycyna estetyczna na pewno zdoła ci pomóc.